poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Moja sucza fantazja (1)

Mam ochotę dzisiaj na trochę wyuzdania. Chodzi mi po głowie taka scena, że zostaję zaproszona do jakiejś pary. Fajny chłopak i sexowna laska. Już wcześniej się umówiliśmy, że to nie będzie takie zwykłe spotkanie. Zaczynamy od winka i pogaduszki, a jak atmosfera staje się luźniejsza przechodzimy do konkretów. Będę ich suczką. Gospodyni w pewnym momencie wstaje i słyszę jak mówi:
- Monika pora żebyś się brała do roboty
Wiem o co jej chodzi podnoszę się. Spoglądam na nią...
- Na co czekasz zaprezentuj się nam
Staję przed nimi, powoli zaczynam się kręcić. Obracam się powoli prezentując ze wszystkich stron, kiedy lekko się wypinam dostaję klapsa. Gospodyni czyli Ania, łapie moją sukienkę i śmiejąc się podciąga ją do góry
- No zaprezentuj co tam masz
I opuszcza mi majtki z tyłeczka. Stoję teraz przed nimi z gołą dupą. Trochę mnie to peszy, ale instynktownie się wypinam. W nagrodę dostaję od niego klapsa, a Ania podchodzi i rozszerza mi pośladki.
- no dalej, dalej pokaz jak się prezentujesz. Rozbieraj się całkiem.
mówiąc to uderza mnie po pośladkach. A ja ściągam sukienkę i staniczek. Opuszczam majtki.
- szpilki zostaw będziesz się lepiej prezentowała - mówi śmiejąc się.
Łapie mnie za włosy i przyciąga do krocza swojego faceta.
- zobacz suko co tam jest, zobacz co na Ciebie czeka
Przesuwam rękę po spodniach, czuję twardniejącą pałę
- no pokaż suko swoim Państwu co masz między nogami
mówiac to pcha mnie na podłogę. Przewracam się, a ona śmiejąc się łapie moje nogi. Podciąga mi je do góry, tak że moje dziurki są teraz całe na widoku.
- podoba Ci się kochanie ta suka, masz na nią ochotę?
- och taaak ale niech jeszcze zaprezentuje swoją dupę porządnie
- słyszysz suko na czworaka i wypinaj się
Przechodzą posłusznie do tej pozycji. Ona podchodzi i śmiejąc sie stopą przyciska mi głowę do ziemi. Mój tyłek wypina sie ku górze. Ania trzymając nisko moją głowę dłońmi rozciąga mi pośladki.
- kochanie zobacz jaką mam dla ciebie dupkę, już czeka na Twojego Kutasa
Facet wyciągą go ze spodni zaczyna walić bezwstydnie gapiąc się na mnie. Ania spluwa mi na tyłek
- zobacz jak jej się zaczyna teraz świecić - mówi i pluje kolejny raz. Klęczę wypięta z wystawionym oplutym tyłeczkiem. Nagle czuje pociągnięcie za włosy. No kurwa dość tego obijania się, do roboty suko słyszę. Ania brutalnie ciągnie mnie do tej już mocno sztywnej pałki. Dostaję ją do ust. Wbija mi ją, a ona trzyma moją głowę. Dociska ją.
- ciągnij go głęboko kurwo, masz go zaspokoić żebym ja nie musiała się brudzić
Kutas wbija mi się głęboko. Aż się nim dławię. Odgłosy wywłują smiech Ani.
- co tam bulgoczesz? Obciągaj go porządnie - jeszcze mocniej mnie dociska. A on zaczyna mi posuwać usta. Po prostu mi je zaczyna walić. Bez żadnego skrępowania. Ona trzyma moją głowę, a on mi posuwa usta.
- taaak bierz go mała kurewko, zaspokój jego perwersyjne potrzeby, żebym potem mogła się z nim kochać na spokojnie. Jesteś tutaj żeby być jego kurwą. Klęcz i ciągnij go.
Jego kutas po prostu rznie mi usta. Ale im jest jeszcze mało. Podnieca ich poniżanie mnie. Ona przytrzymuje mnie za włosy, odgina moja głowę i śmiejąc się pluje mi na twarz.
- o taaak dobrze teraz wyglądasz - tak jak powinnaś.
On daje jej znak i unosi nogi. To sygnał dla niej. Bez jakiekolwiek zapowiedzi łapie moją głowe i przyciąga do jego dupy.
- liz mu suko wyliż mu rowa dokładnie
Mój język wędruje po jego rowku, wsuwa się do dziurki
- liż mu  dupę, jesteś jego dupolizką, całuj ją
całuję jego dupę czuję się potwornie upokorzona.
- a teraz się wypinaj.
Rozsuwa mi szeroko nogi, a on zaczyna mnie posuwać. Rżnie mnie brutalnie a ona patrzy jak jestem posuwana.
- dobrze Ci kochanie, dobrą kurwę Ci przyprowadziłam? Ta brudna szmata Cię zaspokoi.
Dostaję od niej strzała śmieją się i spluwają na mnie. Trwa ta dłuższą chwilę. W pewnym monmencie ona brutalnie łapie mnie za włosy i przyciąga do jego kutasa. Łapię go w dłoń i po chwili czuję jak strzela. Oblewa mnie spermą. Mam ja na twarzy spływa mi na cycuszki. On siada wyczerpany. Ona łapie mnie za włosy i każe dokładnie mu wyszyścić kutasa. Zlizuje go, kiedy kończę wstaję. Rozglądam się dookoła. Dostaję od niej w twarz. To kurwo za to, że puściłaś się z moim facetem, a teraz wypierdalaj, nie chcę na Ciebie patrzeć. Śmiejąc się wypycha mnie z mieszkania. Nie pozwala mi się wyczyścić. Mam tylko parę sekund na ubranie się. Wciągam wszystko na siebie byle jak, gdy kończę słyszę
- podziękuj i wypierdalaj kurwo.
- dziękuję Pani mówię i wybiegam z mieszkania słysząc jej śmiech. Ona zatrzaskuje drzwi. Nieco poprawiam się na klatce, chociaż sądząc ze spojrzenia mijanego przy wyjściu faceta nie do końca mi sie to udało.

1 komentarz:

  1. Super chistoria... Aż nabrałem ochoty 😋😋 Super się czytalo

    OdpowiedzUsuń

Dzięki ;)